środa, 24 października 2012

Siedze w samolocie do Dortmundu i rozmyślam o moim życiu o tym co się wydarzyło , o tym jak ON mógł mi to zrobić i to z kim z moją "przyjaciółką" pomimo to iż minęło dużo czasu od tego wydarzenia ja nadal czuje się zraniona.Z rozmyśleń wyrwał mnie głos
- "przekroczyliśmy granice polski za godzinę będziemy na miejscu".
Ciesze się że wyjeżdżam że zacznę studia mieszkając u mojego kuzyna tam w Dortmundzie, chyba od zawsze chciałam być psychologiem i jestem bardzo blisko celu na uczelni są już moje dane muszę jeszcze dać jakieś świadectwa itp.Znowu rozmyślenia przerwał mi miły głos 
-"zbliżamy się do lądowania prosimy zapiąć pasy"
chwilę późnej jestem już na lotnisku i czekam na mojego kuzyna.rozglądam się za brunetem i nigdzie go nie widzę no tak typowe dla Łukasza.nagle poczułam "dźgnięcie" koło moich żeber.
-zabije cie ! powiedziałam odwracając się jednocześnie.
-cześć Juluś ! powiedział z  uśmieszkiem Piszczek.
-cześć cześć. Powiedziałam niedbale.
-to co idziemy do samochodu,czy będziemy tu tak stać ?
-idziemy idziemy.
Łukasz zabrał mi moje bagaże i włożył do bagażnika.Wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy.
-dlaczego przyjechałaś tak wcześnie ? zaczął mój kuzyn.
Opowiedziałam mu o tym jak zobaczyłam Milenę i Darka razem.
-nie byli ciebie warci. Stwierdził.
Nawet nie zauważyłam a byliśmy już pod jego domem wysiedliśmy z z samochodu i weszliśmy do jego domu.
-pewnie jesteś zmęczona, idź się przespać.
- dobrze ale czy ty nie masz treningu? 
-mam za godzinę.
Byłam już w mieszkaniu kuzyna więc wiedziałam gdzie jest pokój w którym mam zamieszkać. Wzięłam swoje walizki i pośmigałam na górę położyłam walizki obok biurka i padłam na łóżko.Nawet nie wiem kiedy ale zasnęłam.Obudziło mnie trzaśnięcie drzwi.Wcale nie miałam ochoty wstawać , ale zwlekłam się z łóżka i pobiegłam na dół. Spojrzałam na zegarek który uświadomił mi że spałam 3 godziny.
-moi koledzy z drużyny chcą cie poznać.
- świetnie, szczerze mówiąc też chciałam ich poznać.
-morze pójdziesz zemną jutro  na trening ?
- bardzo chętnie. 

___________________________________________________________
to mój pierwszy post nie sądzę że jest jakiś udany ale jak na pierwszy mam nadzieje jest ok.




1 komentarz:

  1. poczatek nie jest za bardzo wciągający, ale mam nadzieje, ze się rozkręcisz :-)

    OdpowiedzUsuń